|
|||||||
|
PAŹDZIERNIK 2009 Vivat Academia, vivant professores! W sobotę, 3 października, ruszyła piąta edycja Akademii „Złota 9” – szkoły obywatelskiej dla młodzieży Lubelszczyzny. Jej inicjatorami są dominikanin Ludwik Wiśniewski i Europejski Dom Spotkań – Fundacja Nowy Staw. Słuchacze Akademii od 2006 roku odbyli dziesiątki spotkań – wykładów z osobistościami z dziedziny polityki, prawa i ekonomii. Gościem inaugurującego spotkania był były prezes Telewizji Polskiej, Jan Dworak.
Flash Player - pobierz. Sergiusz Kieruzel Flash Player - pobierz. Największym skarbem „Złotej”, jak mówią jej słuchacze, jest ojciec Ludwik Wiśniewski. Może się to wydawać dziwne, że 73 – letni ksiądz przyciąga do klasztoru, w sobotę, dzień wolny, grupę młodych ludzi, którzy nie boją się zadać pytania „co z tą Polską? ”, a w przyszłości może i nawet wziąć za nasz kraj odpowiedzialność. Na dodatek nie jest to scenariusz nowego filmu science fiction, tylko autentyczna historia. Co zatem takiego niezwykłego tkwi w osobie dominikanina? „Już od samego początku” – mówi Mateusz Sulej, lubelski licealista – „ojciec Ludwik wydał mi się bardzo przyjazną osobą, która potrafi dotrzeć do młodych i interesuje się ich losem”. „Ojciec jest z całą pewnością człowiekiem wielkiej idei, którą przez całe życie stara się zrealizować” - wtóruje mu Mateusz Mazurek, tegoroczny maturzysta. Dodaje także, że „ojciec robi bardzo wiele dla całej lubelskiej społeczności, ma na nią wielce pozytywny wpływ!”. W jednym nie zgadza się ze swoimi kolegami Rafał Grykałowski. Twierdzi, że dominikanin „jest być może za mało eksponowany tutaj, na Lubelszczyźnie. Jednakże jesteśmy mu bardzo wdzięczni, że wciąż pracuje z młodzieżą.” „Myśląc o ojcu Ludwiku, od razu do głowy przychodzą mi określenia: autorytet, mentor, człowiek z wielkim potencjałem” – twierdzi Łukasz Romańczuk, uczeń V Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. „Mimo, że należy do starszego pokolenia, przebywa bardzo dużo wśród młodzieży i umie dostosować się do tego środowiska oraz mówić w sposób niezwykle dla nas ciekawy”, dodaje. Ojciec Ludwik łączy pokolenia – taką tezę można wysnuć po opiniach młodych słuchaczy ze Złotej 9, ale także słychać to w słowach Jana Dworaka: „Poznaliśmy się około 35 lat temu i ta przyjaźń trwa do dzisiaj. Wtedy był wychowawcą takiej grupy w Gdańsku, która dzisiaj znana jest pod nazwą Ruch Młodej Polski. W tamtych czasach był autorytetem i autorytetem pozostał.”. Były prezes TVP podkreśla również wielką odwagę ojca, która nie opuszczała go, kiedy tworzył Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Komitet Obrony Robotników oraz wspomniany wcześniej Ruch Młodej Polski. Wstęp do spotkania inaugurującego piątą edycję wygłosił ojciec Ludwik. Podkreślił, że „Każdy człowiek jest genialny i w każdym jest geniusz! Rzecz polega na tym, żeby to odkryć!”. „Próbujemy na siłę naśladować innych, ale to nie to! Musimy odkryć to coś, co w nas jest!” – kontynuował. Uświadomił młodych słuchaczy: „Jeśli chcecie coś w życiu osiągnąć, to trzeba się napracować! Nic nie przychodzi samo!”. Zaznaczył także, że „w pojedynkę niewiele można w życiu zrobić, lecz dopiero wtedy, kiedy umie z innymi współpracować, kiedy łączą go jakieś przyjaźnie, dopiero wtedy można naprawdę coś wielkiego w życiu zrobić!”. „Lublin i Lubelszczyzna to moja mała ojczyzna, dlatego bardzo mi zależy, żeby ci młodzi, którzy tutaj żyją rzeczywiście byli kimś!” – mówił dalej we wstępie ojciec Ludwik Wiśniewski. Przekazał również słuchaczom swoje motto, które towarzyszy mu w jego działalności: „Nie jesteśmy po to, żeby nauczać czy pouczać. Jesteśmy po to, by wydobywać z ludzi to, co jest w nich najlepsze, najwartościowsze.”. Ten cel przyświecał mu także kiedy zakładał wraz z Fundacją Nowy Staw Akademię „Złotą 9”, którą wspólnie nazywają programem przygotowania młodych ludzi do zajęcia ważnych miejsc w naszym kraju. Akademia ma więc pomóc otwierać i wydobywać to, co jest w ludziach najlepsze. Styk z autorytetami ma młodych rozbudzać i pobudzać do działania. Jest skierowana do młodzieży szkół średnich Lubelszczyzny, ponieważ według ojca Ludwika Wiśniewskiego, „należy zaczynać wcześnie!”. Kolejnym punktem spotkania była dyskusja z byłym prezesem zarządu Telewizji Polskiej, Janem Dworakiem na temat przyszłości mediów publicznych w Polsce. W krótkim wprowadzeniu, poruszył on kwestię potrzeby istnienia mediów publicznych, cyfryzacji oraz wolności słowa i walki z cenzurą w czasach PRL. Stwierdził, że „podstawowymi narzędziami, by wolność wymiany poglądów mogła w życiu społecznym istnieć są telewizja publiczna i publiczne radio.”. By podkreślić wagę wolności słowa, przytoczył cytat jednego z pierwszych prezydentów Stanów Zjednoczonych, Thomasa Jeffersona, który powiedział, że „gdyby miał do wyboru wolne wybory albo wolną prasę, to wybrałby wolną prasę”. „Rzeczywiście jest tak” – komentował Dworak – „że w życiu społecznym wybory mogą być tylko wolne, jeśli dowiadujemy się jakich ludzi wybieramy. Jeśli nie wiemy co oni sądzą, to te wybory też nie są wolne”. Następnie do głosu doszli słuchacze, którzy bombardowali prezesa pytaniami o metody uzdrowienia TVP, ustawę medialną, w świetle ostatnich kontrowersji z nią związanych, a także o poziom programów nadawanych przez Telewizję Polską. Młodzi pytali także czy lepiej na miejscu szefa publicznej telewizji sprawdza się doświadczony manager, czy doświadczony redaktor oraz czy państwo może istnieć bez publicznej telewizji i radia. Spotkanie zakończyło wspólne zdjęcie słuchaczy z gościem i ojcem Ludwikiem Wiśniewskim. Gość ocenił spotkanie jako bardzo dobre. Stwierdził, że dyskusja była niesłychanie ciekawa. Także fakt, że mógł odpowiadać na interesujące pytania był w jego opinii bardzo ważny. Również Jan Dworak pytał młodzież jak korzysta z mediów, co dla nich jest istotne i ciekawe, a także jakie miejsce w ich życiu codziennym zajmują telewizja, radio i Internet. Powiedział, że bezpośrednia rozmowa z młodymi odbiorcami jest znacznie bardziej wartościowa niż socjologiczne badania. Jan Dworak zapytany o ocenę idei” Akademii” podkreślił, że każda forma kształcenia i samokształcenia młodzieży w tym niezwykle chłonnym wieku jest niesłychanie ważna. „Dzisiaj trzeba umieć odnaleźć się w gąszczu wielu różnych, często ze sobą sprzecznych wartości, którymi atakuje nas świat, którymi atakują nas kultura, media i w tym z całą pewnością może pomóc Akademia.” – powiedział. „Akademia „Złota 9” to spotkania z mistrzami, osobami znanymi, uznanymi, czasami zachwycającymi, czasami denerwującymi młodych ludzi, ale w każdym razie inspirującymi.” – mówi Sergiusz Kieruzel z Fundacji Nowy Staw. Pytany o to, jak układa się współpraca z klasztorem ojców Dominikanów odpowiada: „To jest po prostu prawdziwa współpraca, tzn. praca, współtworzenie, współodpowiedzialność.” Do tej pory gośćmi Akademii „Złota 9” byli m.in.: Marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz, prof. Władysław Bartoszewski, były prezydent RP, Lech Wałęsa, Marszałek Sejmu I kadencji, prof. Wiesław Chrzanowski, poseł do PE, Jan Kułakowski, były Prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Jerzy Stępień, Jacek Fedorowicz, Adam Michnik, Jan Góra OP, oraz nieżyjący: prof. Andrzej Stelmachowski, Marszałek Senatu I kadencji i prof. Mieczysław Albert Krąpiec OP, wybitny filozof. Na ul. Złotą 9 często witali wychowankowie ojca Ludwika: Aleksander Hall, Maciej Płażyński, Rafał Dutkiewicz. Maciej Kowalczyk MEDIA o INAUGURACJI AKADEMII
|
||||||