„Różnorodność pomiędzy swobodą i wymaganiem efektów, kompetentni i sympatyczni prowadzący oraz zaproszeni goście, praktyczna, konkretna praca nad projektem. Ani razu nie miałam wrażenia, że pracuję nad czymś abstrakcyjnym, (…) tylko, że dążę do jakiegoś konkretnego, namacalnego celu.” – Uczestnik seminarium kontaktowego PNWM z 2013 r.
Ten głos nauczyciela dobrze obrazuje, o co chodzi w seminarach kontaktowych organizowanych przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży (PNWM). Pracownikom organizacji zależy na tym aby szkoły z Niemiec i Polski rozpoczęły współpracę. Dlaczego? Krótko mówiąć - aby uczniowie polscy i niemieccy mogą się spotkać, poznać inną kulturę, razem pracować, bawić się i uczyć się języków obcych oraz kompetencji interpersonalnych. Po prostu.
Podczas seminarium odbywającym się od 8 do 11 października w Nasutowie, PNWM i Dom Nasutów umożliwają nauczycielom z obu krajów nawiązanie pierwszego kontaktu i zaplanowanie wspólnego projektu dla uczniów. W tym roku zostały zaproszone, z inicjatywy Domu Nasutów, również dwie przedstawicielki szkoły ze Lwowa. Razem z nauczycielami pochodzącymi ze wszystkich regionów w Polsce i Niemczech poznają na szkoleniu metody pedagogiczne przydatne podczas spotkania międzynarodowego młodzieży. I oczywiście oferty Domu Nasutów jak i PNWM. Będą również nauczyć się grać na bębnach.
"Na poprzednich edycjach seminarium, ponad 60 % nauczycieli znalazło szkołę partnerską do wymiany uczniów. Robimy wszystko aby stworzyć uczestnikom odpowiednie warunki do podjęcia współpracy", tłumaczy Malte Koppe, koordynator szkolenia w PNWM.
Czyli jest dobrze między Polską i Niemcami? Liczby to sugerują: Ze wsparciem PNWM rokrocznie spotyka się kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi w ponad 3000 projektach. Często organizują je szkoły, ale również na przykład współpracująca blisko z ośrodkiem w Nasutowie Europejski Dom Spotkań - Fundacja Nowy Staw z Lublina:
"Podczas spotkań młodzieży z Polski i Niemiec bardzo ciekawe efekty daje współpraca szkół i domów spotkań. Wymiany szkolne wzbogacane są bogatą ofertą warsztatów i zajęć ogólnych o charakterze integracyjnym oraz tematycznych np. ekologicznych, historycznych, medialnych. " zaznacza Sergiusz Kieruzel z Europejskiego Domu Spotkań - Fundacji Nowy Staw.
Tak się buduje oddolna sieć kontaktów polsko-niemieckich, zdala od polityki. Co nie oznacza, że podczas spotkań Polaków i Niemców nie rozmawia się o niej. I o historii. Wręcz przeciwnie. PNWM poprzez swoje publikacje i seminaria zachęca edukatorów jak i samą młodzież do zajęcia się - z obu perspektyw - tematem "ciemniejszych stron" polsko-niemieckiego sąsiedztwa.
Spocząć na laurach jednak nie można. Jeszcze raz Malte Koppe: "Wiele długoletnich szkolnych partnerstw polsko-niemieckich nie kontynuuje współpracy w momencie odejścia z pracy koordynatora. Dlatego wciąż potrzebne jest zachęcanie nowych osób i instytucji do wymiany."
Bo między krajami jak i między ludźmi: Dobre sąsiedztwo trzeba pielęgnować.
Od dzieci i młodzieży zaczynając.